Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Żywienie i zdrowie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=28)
-   -   Ochładzanie futrzaków w upały (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=4087)

Rona 08-07-2006 13:26

Ochładzanie futrzaków w upały
 
Ogłaszam konkurs na najlepsze pomysły na schładzanie Antosi w zimowym futrze w upały. :wink:

Na razie wypróbowałam:

1. obcięcie futerka na brzuchu,
2. prysznic zimny (choć nie lodowaty) rano i wieczorem,
3. chłodne okłady na łapki i łeb
4. miska z zimną wodą (to oczywiste)
5. wentylator
6 wilgotny recznik do leżenia
7. spacery tylko gdy robi się chłodno

Czy ktoś może wymysli coś jeszcze? Nie mam na razie pomysłu na nagrodę dla zwycięzcy konkursu, ale sprawa pilna, bo stare suczysko słabnie mi w upały 8)
PS Klimatyzacja na razie niestety nie wchodzi w grę :cry:

monikasz 09-07-2006 11:24

Jeśli masz taką możliwość - zasłonić wszystkie okna, a suczysko położyć w łazience na zimnych kafelkach. Jak nagrzeją się pod nią kafelki, to przeniesie się na następne itd. Odkrywcza chyba nie jestem :wink: :lol:

Rona 09-07-2006 14:47

Quote:

Originally Posted by monikasz
Jeśli masz taką możliwość - zasłonić wszystkie okna, a suczysko położyć w łazience na zimnych kafelkach. Jak nagrzeją się pod nią kafelki, to przeniesie się na następne itd. Odkrywcza chyba nie jestem :wink: :lol:

Dzięki, ale to robimy niejako automatycznie. Cała noc robię przeciągi, a nad ranem zamykam okna do wieczora + rolety i zaslony. Nam jest w miare OK, ale my nie mamy na sobie zimowego futra z fraktalnym podszerstkiem ....
Psica caly dzien lezy na plykach w przedpokoju wtulona w drzwi wejsciowe skad sączy się chlodniejsz powietrze (juz niedlugo, bo klatka schodowa wyziebiona po zimie powoli sie ociepla :() Potem przenosi sie w inne chlodniejsze miejsce i znow wraca pod drzwi.

Nie trzeba być ekspertem od psów, zeby widziec jak strasznie sie bida męczy. Nasza wet twierdzi, że w jej wieku mechanizm regulacji ciepła może szwankować, naczynia są bardziej kruche, stąd większe niebezpieczeństwo udaru, wylewu itp. (odpukać) Na spacerach przeważnie ciagnęła, a teraz nawet wieczorem chodzi przy nodze łapka za łapką, czasem tylko podbiega pare kroczków... Zupełnie nie jak ona!

Niby wiem, że ma juz ludzkie 70-80 lat, ale jeszcze niedawno nurkowała jak szalona w Rudawie za patykami i biegała jak kozica po Lasku Wolskim... :cry:

monikasz 09-07-2006 20:24

Rona - szkoda mi Twojej suni ... W zasadzie pomysłów więcej chyba nie mam :frown:
Jeszcze mi się przypomniało jedno, a o czym nie napisałam wcześniej. Miałam wcześniej huskiego i dodatkowo wstawialiśmy do łazienki miskę wypełnioną kostkami lodu - powietrze się chłodziło i było przyjemniej. Trzeba jedynie pilnować, by zwierzak nie dorwał się do lodu, bo grozi przeziębieniem ...

Rona 09-07-2006 20:37

Quote:

Originally Posted by monikasz
Miałam wcześniej huskiego i dodatkowo wstawialiśmy do łazienki miskę wypełnioną kostkami lodu - powietrze się chłodziło i było przyjemniej. Trzeba jedynie pilnować, by zwierzak nie dorwał się do lodu, bo grozi przeziębieniem ...

Dzięki, spróbuję, idę robić lód, może coś pomoże... 8) Ona nawet nie pije dużo - z jednej strony to lepiej, bo nie zwiększa jej się ciśnienie, ale wet mowi, ze powinna pić więcej niż zwykle. Mam wrażenie, że Tinka instynktownie oszczędza energię i stad to leżenie cały dzien prawie bez ruchu...

Oby się choć trochę ochłodzilo!!! :roll:

Sebastian 09-07-2006 21:22

spoko Tinka, skoro nawet młodzieniaszek Taro sie zachowuje jak Tinka i zdycha przy drzwiach to ona poprostu jest silna bestia

Rona 09-07-2006 22:28

Quote:

Originally Posted by Sebastian
spoko Tinka, skoro nawet młodzieniaszek Taro sie zachowuje jak Tinka i zdycha przy drzwiach to ona poprostu jest silna bestia

Eh, Sebastian, to nie jej pierwsze upalne lato więc mam porównanie - takiej słabiutkiej jej nie pamiętam ... :cry: Bywało że zdychała z gorąca, ale wieczorem się ozywiała, biegała, rozrabiała, a teraz jest inaczej... bardzo wyrywa sie na spacer, ale z powrotem bywaja problemy i to z tego malutkiego parku gdzie ją zabraliśmy kiedy byłes w K-wie. :bigcry2

igienator 10-07-2006 19:16

A jak zniesie chłodny prysznic? :)Ew. można się poświęcić, i w ciągu dnia sadzać psa przy otwartym zamrażalniku... W nocy mrozić ponownie.

Rona 10-07-2006 21:55

Quote:

Originally Posted by igienator
A jak zniesie chłodny prysznic? :)Ew. można się poświęcić, i w ciągu dnia sadzać psa przy otwartym zamrażalniku... W nocy mrozić ponownie.

Od prysznica zaczynamy i konczymy dzien :). Margo mi uświadomiła, że woda dobrze przewodzi cieplo i mokre futro nagrzewa się szybciej niz suche, gdy podszerstek 'robi' za izolacje. Wiec prysznicujemy psa rano i wieczorem, a gdy jest najcieplej - tylko chlodne oklady na łebek! No chyba, ze sama pakuje sie do wanny, wtedy juz nie zwazamy na pore dnia!
Zamrazalnik, no cóż... nie wiem jak lodówka by to zniosła..... chyba wolalabym nie zostawac bez tak przydatnego urządzenia w taka pogodę jak teraz :wink: Ale dzieki, moze sporbujemy na chwile eksperymentalnie!

Gaga 11-07-2006 08:55

Otwarcie lodowki spowoduje lepsze nagrzanie pomieszczenia, wg zasady ze nic w przyrodzie nie ginie;)
Z kostkami lodu bym uwazala bo mozna zafundowac psu angine, zwlaszcza jak te kostki beda tak drastycznie rozne od panujacej temperatury.
Chyba pozostaje prysznic i wilgotny recznik na poslaniu a jesli w domu chlodniej niz na dworzu to odpuscic maksymalnie spacery podczas dnia... moje kudlacze nawet niespecjalnie sie rwa na spacery...leza porozkladane w najchlodniejszych miejscach domu ( tylko w nocy Chey przychodzi sie przytulac i ogrzewac ...marznie czy co???? :shock: )

Joanna 11-07-2006 12:29

My od czasu do czasu wychodzimy.... na klatkę schodową. Szczególnie po spacerze. Zostawiam otwarte drzwi i Dewi ćwiczy sobie waruj zostań. A ja chłodzę mieszkanie. Na dziś planujemy porządki w................... piwnicy. Założę się o każde ptasie mleczko, że sucz będzie zachwycony 8)

monikasz 11-07-2006 15:06

Quote:

Originally Posted by Gaga
Z kostkami lodu bym uwazala bo mozna zafundowac psu angine, zwlaszcza jak te kostki beda tak drastycznie rozne od panujacej temperatury.

Rozmrażanie kostek lodu w misce (chodziło mi o dużą miskę), która np. leży w umywalce nie jest na szczęście drastyczną metodą schładzania powietrza. Kostki tak szybko się nie rozpuszczają - temperatura w pomieszczeniu spada zaledwie o parę stopni ... Natomiast faktycznie lepiej psu nie dawać do gryzienia lodu czy też nie wrzucać go do miski z wodą.
Zamrażalnik zostawiłabym w spokoju - szkoda sprzętu 8)

Rona 11-07-2006 19:17

Quote:

Originally Posted by Joanna
My od czasu do czasu wychodzimy.... na klatkę schodową. Szczególnie po spacerze. Zostawiam otwarte drzwi i Dewi ćwiczy sobie waruj zostań. A ja chłodzę mieszkanie. Na dziś planujemy porządki w................... piwnicy. Założę się o każde ptasie mleczko, że sucz będzie zachwycony 8)

Klatka schodowa nie cieszy się entuzjazmem Tinki, moze dlatego, że obok wprowadziła się nowa suczka :wink:
Piwnica? Zobaczy się - sprawdzimy czy da się tam znaleźć choć kawałek miejsca dla suki wśród bardzo cennych :wink: skał :twisted:

z Peronówki 17-07-2006 11:52

Re: Ochładzanie futrzaków w upały
 
Quote:

Originally Posted by Rona
Czy ktoś może wymysli coś jeszcze?

Alez OCZYWISCIE ze mam :wink: : wreszcie Per Olav moze sie Tobie odwdzieczyc za wykonywanie tlumaczen artykulow na jego strone.... :mrgreen: Niech zafunduje Tinie 2miesieczne wakacje u nich w domu. Na pewno nie bedzie miala nic przeciwko, bo tam gdzie mieszka Per Olav nadal pogoda jest znosna, a Tina na 100% powinna polubic Norwegie. Tym bardziej, ze Fellow to bardzo przystojny i dobrze wychowany CzW... 8) :mrgreen:

Rona 17-07-2006 12:56

Re: Ochładzanie futrzaków w upały
 
Quote:

Originally Posted by Margo
Alez OCZYWISCIE ze mam :wink: : wreszcie Per Olav moze sie Tobie odwdzieczyc za wykonywanie tlumaczen artykulow na jego strone.... :mrgreen: Niech zafunduje Tinie 2miesieczne wakacje u nich w domu. Na pewno nie bedzie miala nic przeciwko, bo tam gdzie mieszka Per Olav nadal pogoda jest znosna, a Tina na 100% powinna polubic Norwegie. Tym bardziej, ze Fellow to bardzo przystojny i dobrze wychowany CzW... 8) :mrgreen:

Pomysł przedni i jako jednoosobowe jury ogłaszam Cię zwycięzcą konkursu! Przy okazji pomyśl o jakiejś stosownej nagrodzie! :wink: :cheesy:

Problem tylko w tym, że nie wyobrażam sobie rozstania z Tinką na całe dwa miesiące, musiałbym tam z nią pojechać, a to dla Per Olava mogłaby być juz za wysoka cena za tłumaczenia :D :D :D

z Peronówki 17-07-2006 13:17

Re: Ochładzanie futrzaków w upały
 
Quote:

Originally Posted by Rona
Problem tylko w tym, że nie wyobrażam sobie rozstania z Tinką na całe dwa miesiące, musiałbym tam z nią pojechać, a to dla Per Olava mogłaby być juz za wysoka cena za tłumaczenia :D :D :D

Bez obaw.... :mrgreen: Jak znam Per Olava to chetnie powita Tine nawet w towarzystwie calej rodziny.... :mrgreen: Ale musicie sie dobrze zastanowic, czy lubicie takie klimaty i losie spacerujace po podworku co rano.... :mrgreen:

Sebastian 17-07-2006 13:20

Ok to jak to jest ostatecznie z CSV w Norwegii mógłbym tam z moim pojechac na stałe czy nie czy np będize 100 letnia kwarantanna??

z Peronówki 17-07-2006 14:40

Quote:

Originally Posted by Sebastian
Ok to jak to jest ostatecznie z CSV w Norwegii mógłbym tam z moim pojechac na stałe czy nie czy np będize 100 letnia kwarantanna??

Nie, nie.... potrzebujesz badanie krwi (tzn Taro), ale to 5 minut roboty....i 6 mies czekania. 8) O reszte nie ma sie co martwic.... :wink:

Rona 17-07-2006 15:05

Re: Ochładzanie futrzaków w upały
 
Quote:

Originally Posted by Margo
Bez obaw.... :mrgreen: Jak znam Per Olava to chetnie powita Tine nawet w towarzystwie calej rodziny.... :mrgreen: Ale musicie sie dobrze zastanowic, czy lubicie takie klimaty i losie spacerujace po podworku co rano.... :mrgreen:

Łosie i renifery są OK, z nimi zetknełam się w Finlandii - wyjatkowo miłe zwierzęta! Gorzej gdy na nas napadnie jeden z pozostałych przy życiu pięciu lub sześciu zbuntowanych norweskich wilków, co to nie chcą grzecznie siedzieć w rezerwatach tylko ryzykując życiem biegają po polach i lasach :wink: :twisted:


All times are GMT +2. The time now is 10:00.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org