Dziewczyny gora.... 09-10.09.2006
 

Ten weekend zdecydowanie nalezy do dziewczyn.... :mrgreen:

Oj, poszalaly poszalaly....

"Sezon" otworzyla Jacqueline, wygrywajac z Culsu wczorajsza wystawe w Lipsku. A dzisiejszy dzien nalezal do Bozeny z Eresh, Magdy z Dona i Eli, ktora z Amberkiem wygrala miedzynarodowa wystawe w Lipsku.... :mrgreen:

GRATULACJE! :fingers1

Gratulujemy!
:mrgreen:

Re: Dziewczyny gora.... 09-10.09.2006
 

No to mowilam, ze szalaly.... 8) Bo do listy dolaczyla jeszcze Daiva z BOBem na Litwie... :cheesy:

Dzien sie jeszcze nie skonczyl i doszly kolejne wiesci:

"Vítezem speciální výstavy ve Světlé nad Sázavou se stala Aset Voodoo Wolf z Peronówki majitelky Michaely van Erne."

Krotko mowiac tegoroczna specjalna wystawe czechoslowackich wilczakow organizowana przez czeski klub rasy wygrala Aset Voodoo Wolf z Peronówki .... :ghost_2

A przeciez dzis nie jest 8 marca... :shock:
Oj umowily sie chyba dziewczyny :wink:
GRATULUJEMY ( i oczywiscie zazdroscimy, a co ! )

Re: Dziewczyny gora.... 09-10.09.2006
 

i na glownym konkurse Harka byla wybrana w grupe najlepszych 5 psow i dostala V miejsce :cheesy:

GRATULACJE !!! Faktycznie bardzo owocny weekend był - BRAWO !!!

Dziękujemy i gratulujemy pozostałym.Zdjęcia z wystawy w Chorzowie można zobaczyć tutaj
http://galicyjski.wilk.wolfdog.org/g...h+w+Chorzowie/

Re: Dziewczyny gora.... 09-10.09.2006
 

A mnie się zdaje, że to jednak Culsu wygrała! Jacqueline była przy wilczakach bez szans... :cheesy: :cheesy:

Re: Dziewczyny gora.... 09-10.09.2006
 

Ciiiii..... 8) Calosc miala brzmiec:

"Sezon" otworzyla Jacqueline, wygrywajac z Culsu wczorajsza wystawe w Lipsku. Bardzo spodobala sie niemieckiemu sedziemu....

..i nie byloby w tym nic nieprawdziwego.... :wink: :mrgreen:

Re: Dziewczyny gora.... 09-10.09.2006
 

No.... teraz wszystko jasne! W takim razie Culsu powinna wystąpić z Jaqueline w Warszawie! Nie ma to jak wzajemnie owocna wspólpraca psa z czlowiekiem! :ylsuper

Zazwyczaj podrywa się na psa, a tu na właścicielkę? :mrgreen:

Re: Dziewczyny gora.... 09-10.09.2006
 

z wyjatkiem niemieckiego sedziego :mrgreen: :wink:
w sobote sedziowal Wegier :P

Trzeba przyznac ze Culsu miala najciezsze zadanie bo w klasie az 4 suczki, wiec wygrala naprawde przebojowo,
problem byl tylko ze zdjeciami - bo mala jest tak wpatrzona w swoja pania ze robi tylko siad i daj jesc ;) ... no i jak tu "focic" ?
(moze do Swiatowki sie poprawia. patrzenie jest przeciez bee) :twisted: :P

Wystawa w Lipsku super sloneczna, dobrze przygotowana,
W sobote 10 Wilczakow, wyst krajowa,
sedzia z Wegier wypromowal na pare zwyciezka pare z Peronowki Culsu i Amberka, BOBa wziela Culsu, przegralismy "o maske" ;)
W niedziele 12 Wilczakow, wyst Miedzynarodowa
sedzia z Czech na pierwszych miejscach postawil Gejse i Amberka.
Tym razem BOB trafil do Ambera, wraz z trzecim juz Vdh, CAC, CACIB i dodatkowo tytulem ZWYCIEZCA LIPSKA :mrgreen:

Amber jak to Amber, BOBem sie nie przejal, myslal tylko jak dopasc Gejse ;) ktora mu slodko pachniala

Bralismy tez udzial w zawodach z biegu na czas (tylko 30 metrow :mrgreen: ) , poznalismy cala mase Saarlosow, opisze o tym "przy czasie" na Jantarowej. Zdjec tez ponad setka, trzeba to tylko ogarnac.

Gratulacje dla Culsu za BOBa, dla Gejsy za niedzielne zwyciestwo w sukach, dla Data i Cayi za ukonczenie niemieckiego championatu! :beer

Juz niedlugo wracamy z Amberkiem na niemieckie ringi, zawitamy do nieszczesnego (moze wreszcie szczesnego) Dortmund, a jesli to nie wystarczy do ukonczenia championatu, to jeszcze do Hanoveru.

Re: Dziewczyny gora.... 09-10.09.2006
 

Nie do konca... :) Na wystawie Culsu zostala tez oceniona przez niemieckiego sedziego - na przegladzie hodowlanym. :) Dziewczyna miala sprawdzane w ten weekend oczka ("free", czyli czyste) i dlatego z jego rak otrzymala wpis, ze jest suka hodowlana...

Wiec w tym wypadku chodzilo o skrot myslowy... ;)

Fakt... :) Rzeczywiscie zadanie ciezkie, tym bardziej, ze suczyska sa tez niczego sobie.... :)

Jacko ciagle nad tym pracuje... zapatrzenie jest fajne na placu szkoleniowym, gdzie Culsu radzi sobie rzeczywiscie nie gorzej niz sluzbowy owczarek niemiecki, ale na wystawie jest problematyczne.... Jak widzisz przekonalas sie na wlasnie skorze (tak jak my na klubowce w Niemczech ;))

To przepraszam Amberka, bo tego tytulu mu nie wpisalam...zaraz nadrobie... :)

No, do Dortmundu w tym roku rzeczywiscie warto jechac - nie ma to jak wazna, podwojna miedzynarodowka... My sie ciezko zastanawialismy, ale wreszcie stanelo, ze jedziemy jednak na bieg wytrzymalosciowy dio Czech. Na niemieckie ringi ruszymy dopiero w przyszlym roku.....

Re: Dziewczyny gora.... 09-10.09.2006
 

Wiem, wiem, bonitacje Culsu przeszla gladko :mrgreen:
chodzilo mi o sedziego na wystawie

a nie na Slowacje?
gdzie ma byc ten uzytek?

my prawdopodobnie z biegu w tym roku zrezygnujemy, ciagle wyjazdy = malo czasu na bieganie
a za rok to moze juz Amber pobiegnie razem z Amonem, bo mlodziak nabiera coraz lepszej formy i spokojnie leci juz 20km/h, no ale jeszcze nie na trasie 40 km a
Amber wyciaga 14-15 ale z Amonem stara sie szybciej ;)

Re: Dziewczyny gora.... 09-10.09.2006
 

Na Slowacji bieg jest tydzien wczesniej i to on jest potrzebny do otrzymania papierow na Int.Ch.