Czym jest "strachliwy pies"...
 

hmmm a JAKI to pies? czy muszimi zgadywac z gwiazd?
a na dodatek, Pani jiest sedzia ze wie jaki charakter jiest pod literami i ciferkami Oc?

Na polskiej wersji wolfdoga jest objaśnienie skrótów.
maria i wufi

Ale skroty nic nie tlumacza jak jiest naprawde :) ja myszle ze mam prawo o tym gadac, bo jiestem sedzia i za 5 minut sama bede mogla robic bonitacje, i naprawde te skroty malo co pokazuja w reality jiest inaczej :)

Wyjaśnij, bo nie rozumiem. Jeśli sędzia zapisuje w postaci skrótu co innego niż zapamiętuje sobie w pamięci, to by oznaczało, że

- albo bonitacja jest do poprawienia (zawsze może być przecież gorszy dzień jakiegoś psa, nie tylko psychicznie, ale i fizycznie) i powinna być adnotacja, że jest życzenie, żeby się odbyła taka poprawka w przyszłości,

- albo że oznakowania z bonitacji przestają w sposób wiarygodny dokumentować oceny psa robionej przez sędziów.

Zauważ, że nie tylko moim przekonaniu tajność ma gdzieś drugie, ciemne dno; pewnie i ty tak myślisz. Mam nadzieję. Zasada: ja wiem, a inni nie mają prawa wiedzieć prowadzi szeroką drogą do przekretów. Ja dotąd rozumiem tak, że wilczakowcy pragną odkryć, a nie zgodzić na ukrycie tego za co są plusy, a za co minusy.
maria i wufi

bonitacja nie jiest do poprawienia.t.z. polske psy moga ja robic kilka raz w CZ czy w SK ale w tych krajach pies robi TYLKO 1 raz w zyciu.
skroty malo co moga powiedziec, bo to sa skroty, ja nad tym "sedzie" juz minimum 4 lata konkretne i...powiem ze ocenic charakter jiest bardzo trudno i ze to Oc calkiem nie znaczy ze pies boji sie liudzi, to jiest cos innego, albo ze Of to jiest doskonaly rozwazony pies.

trudno to teras powiedziec, lepej w reality na normalnej bonotacii.
jiesli juz mowimi o ocene z bonitacii jak testu charaktera to kiedy Beti bedzie ja miala?

Rozumiem. Czyli to nie jest wyjście. Bo żeby dobrze ocenić psa widząc go jeden raz, to bonitacja musiałaby trwać znacznie dłużej, może kilka dni. Bo nie da się ani zobaczyć wartości (sprawności) biegania i zgodności z wilczym wzorcem przy przebiegnięciu kilku metrów, ani nie da się zrobić testów. Najprawdziwsze testy wychodzą w życiu. Wyłącznie. Testy, żaden ze znanych mi testów nie sprawdza tego, co wydaje się, że sprawdzają. Bliskim ideałowi jest chyba test "dobrego miastowca" (good citizen) - ale i w nim ostrożnie trzeba różnicować reakcje psa, od reakcji psa MASKOWANYCH przez polecenie właściciela.

O odpowiedź na to pytanie musisz poprosić kogoś innego. Ja nie wiem. Nie znam psa.
maria i wufi

Maria, da sie :) kiedy ten ktory robi ma oko :)
(dla tego ja mowie ze juz 4 lata robie specialne szkolenie zeby tez moglam poznej robic bonitacje jak specialny sedzia na to, a nie jak sedzia z I FCI grupy ktory tylko wzorzec trzymal w rekach).

wiem co mowie, bo....zrobiliszmi maly test dla jiednego sedziego (na razie 1 z tych kilku sedziow- "the best in world") i co...on opisal problem psa, ktorego on zobaczyl, a ja....wiedzialam ze ten problem ten pies ma. i moge powiedziec ze jiesli oko mas to mozes ocenic psa i przez 5 minut.

a ruch i anatomie testuje SVP 1 :)

Ten wątek dotyczy CzW z oficjalnie zdanymi egzaminami i tego prosze sie trzymac. Jesli chcesz dyskutowac o innych sprawach mozesz zalozyc inny watek. Nie sadze jednak zeby interesowaly mnie przepychanki.

ps. Oc - jako swiezo upieczony sedzia powinnas takie podstawy znac - to charakter strachliwy, jako sedzia nie powinnas tez podwazac opinii innego sedziego, bo to nieetyczne.

To co oceniasz w ten sposób może być prawdziwe dla warunków, w których przeprowadzasz ocenę. Uwzględnić możesz niewidoczne terytorium (terytorializm inny u psów, inny u suk), chwilową reakcję na inne psy (odległości), trwałą, miejscozależną reakcję na psy (zapachy znakowania oraz cieczek), reakcję na własnego właściciela, reakcję na to co zaszło przed chwilą (np. właściciel uderzył psa, lub skarcił go za coś w sposób niezamierzony), to co zaszło jakiś czas temu w podobnych okolicznościach lub w tym samym miejscu lub w okolicy, gdzie był ten sam zapach. Nie wiem jak możesz ocenić dobrze, jeśli oceniasz w warunkach bonitacji czyli jeden raz, krótko, w jednym miejscu.
maria i wufi

Jeśli to o czym rozmawiamy jest poza tematem, to Margo, jako admin, kiedyś ten wątek rozdzieli. Rozmawiamy i na temat wilczaków i na temat egzaminów. I może o czymś ważnym - jak sprawić, żeby różni ludzie mówili tym samym językiem o tych samych sprawach. To chyba ty zaczęłaś weryfikować wpisy odnośnie bonitacji, więc chyba spodziewałaś się odpowiedzi. Bo gdybyś chciała napisać na priva do admina, to jej adres znasz. A więc przyjmuję twoją uwagę jako PODZIĘKOWANIE za zainteresowanie tematem.
maria i wufi

Czekam na odpowiedz Margo, nie na rozdrabnianie tematu. Na priva pisac nie ma sensu bo nie odpisuje ani przeslanych danych nie uaktualnia. Ale to nie jest temat do dyskusji.

Dziekuje za zainteresowanie sie tematem.

Ori, ja jak sedzia mam
prawo mowic ze Oc to nie jiest strachliwy pies. Ob, Oa tak, :) po drugie ile ty widzialas bonitacii w swoim zyciu? i mozes okreslic jaki pies ma jaka ocene na tescie charakteru? hmm, myszle ze nie, i w takim razie nie mas prawa o tym mowic. :)
tak Margo zrobi tu porzadek :)

i po drugie, jiesli zrobis wszystko czego proszy Margo bedzie miala te dopisy, glupowato wygliada na kogos pokazywac palciem, tak zachowuja sie dzieci, a nie dorosle osoby.

powiedzialas ze kogos nie ma. Ok
dodalas dokumenty Ok
jiesli oni sa oficialnymi to i bedzie dodane.
po co robic afere?
co zmieni sie? nic.

Moze i widzialas wiecej bonitacji, ale - mam prawo mowic o tym co widze. I nie ma powodu zebys traktowala mnie z gory bo masz papier sedziego.
Ja tez siedze w Wilczakach ladnych pare lat i mam troche osiagniec, szczegolnie w dziedzinie dla mnie najwazniejszej - w prowadzeniu Wilczakow tak by mialy doskonale charaktery.
pozdrawiam wiec i do zobaczenia

mas.
i nikt Ciebie "jakos tam" nie traktuje, w jakim sposobem rozmawias w takim i dostajes odpowiedzi.

szanuje Twoja prace i mam nadzieje ze bedzie tak jak mowis i ze uda sie polepszyc charakter nie ktorych linii hodowlanych wilczakow.

nie musze nic poprawiac, ja tylko umiem wykorzystac to co w psie dobre :p i Tobie tez tak radze :smokin

Wybacz Ela, ale nie mam pojecia czym Andariel zasluzyla u Ciebie na taka nienawisc.... :roll: Nazywac ja strachliwa? Nie zartuj.... :?

"Oc" nie oznacza psa STRACHLIWEGO. Oryginalne oznaczenie 'Oc' po slowacku brzmi tak: dráždivý - neodvážny Pies Oc to najzwyczajniej pies, ktory jest 'nerwowy, nieodwazny' (tu masz cala karte: http://www.wolfdog.org/pol/articles/914.html).

Oceny Andariel dokonala Sona Bognarova, ktora na CzW zjadla zeby. Poniewaz Pinki jest SUPER wyrownana suka, na wystawie NIGDY nie zaprezentowala sie z ogonem na brzuchu, NIGDY nie wiala na widok obcych i tak samo zachowywala sie na bonitacji przy mierzeniu. Byla calkowicie spokojna i wyluzowana. Oc "zawdziecza" braku pracy z pozorantem - zamiast "isc do przodu" odkoczyla. Gdyby OGOLNIE byla suka nerwowa, mala pewna siebie lub gorzej STRACHLIWA to Sona NIGDY nie dala by jej oceny doskonalej z bonitacji, bo gdyby choc troche bala sie przy mierzeniu to skonczylaby z P3, czyli ocena "bardzo dobra". A gdyby, tak jak twierdzisz byla strachliwa, to skonczylaby z P14, czyli DYSKWALIFIKACJA. Twierdzisz, ze Sona nie wie jak sie ocenia psy?

Na serio nie moge zrozumiec Twojego obecnego nastawienia. Skad tyle zlosci i nienawiscie do innych ludzi? Skad taka podwojna moralnosc; krytykowanie szczegoliku u innych i pianie peanow na swoj temat, mimo, ze ma sie O WIELE powazniejsze problemy (ale fakt, do takiego podejscia zdarzylismy sie tu wszyscy juz przyzwyczaic :()...

Twierdzisz, ze Andariel jest strachliwa i jak taki pies pracuje jako terapeuta. To ja mam pytanie do Ciebie: jak ocenisz charakter Beti skoro sucz CALKOWCIE zamknela sie w sobie i zalozyla ogon na brzuch juz na sama PROBE mierzenia wysokosc? I to nie na prawdziwej bonitacji w stresujacych warunkach, ale w wyluzowanych warunkach obozu szkoleniowego. Jak mozliwe jest, ze Beti "wogole pracuje jako terapeuta pomimo strachliwego charakteru"? Bo w porownaniu do Pinky to jednak ma slabszy charakter, a skoro wedlug Ciebie Pinky jest strachliwa to co powiesz nam o swoim suczysku?

Bycza, ale wedlug mnie jak cos sie pisze to trzeba stosowac JEDNA miarke do wszystkich, a nie jednym darowac czolganie sie ze strachu po ziemi i pisac o psie uzytkowym, a u innych przyklejac latke "strachliwy pies", tylko, ze taka masz OCHOTE... :(

Wybacz Ela, ale albo ja mam problemy z logika, albo twoje posty pisza dwie rozne osoby...

Trzy wypowiedzi i wszystkie o Pinki... :?