Skręca nam temat z karcenia w zwracanie na siebie uwagi

Po tym co dziewczyny napisały zastanowiałam się jak to robi Chey. I okazuje się, że zupełnie inaczej. Zaczepia mnie głównie wtedy gdy siedze przed kompem, w innych sytuacjach tego nie robi- kładzie się po prostu obok i przytula.
Gdy chce mnie oderwac od kompa to po prostu podchodzi, wsuwa leb pod reke i patrzy.. na ogol powoduje to, ze mu mowie "ok, zaraz idziemy" i po chwili zbieramy si ena spacer. Czasem zaczepka jest w celu zabawy albo pomiziania, wtedy jest bardziej ruchliwy.. traca nosem, bardziej sie wpycha pod reke. Mimo mocno destrukcyjnych zapedow Cheya w ogole - w celu zwrocenia na siebie uwagi nic z tej dzialanosci nie wykorzystuje

Inna sprawa, ze dosc rzadko mamy sytuacje upominania sie o uwage bo Chey jest w ogole szalenie miziastym, przytulasnym stworzeniem wiec nawet ogladanie tv to okazja do kontaktu bo mlody wchodzi na kanape, przytula sie i jest smyrany
