Quote:
Originally Posted by joke
powód, by zwrócić na siebie uwagę  . Aja np. potrafi wywalić kwiatek z doniczki, bo chce zachęcić mnie do głupawki, ruszyć z miejsca, bądź po prostu poganiać się i doskonale wie, co mnie może wkurzyć.
|

cbdo. (czyli kto kogo czego nauczył)
Ty myslisz, że psu chodzi o zachecenie cię do zabawy. Może.
Za to dość prawdopodobne jest, że pies zwyczajnie powtarza czynność, za którą jest nagroda. Wyszlabym z zalozenia takich dwoch pewnikow.
1. Pies lubi gdy czlowieka zwraca na niego uwagę.
2. Pies przypadkiem zwalił doniczkę, wskutek czego człowiek się podniósł i zrobił cokolwiek z psem.
Co było potem? Następny raz zrzucenie doniczki + podniesienie się do psa z wściekłością, bo... "znowu to zrobił/a"... no i jakoś trzeba się rozładować, żeby nie zabić psa.... człowiek podejmuje zabawę z psem, a dalej już się samo powtarza, bo się opłacało. Duuużo zajęć musi mieć taki wilczak, żeby się wyszaleć, nie?
Quote:
Chey [...] Zaczepia mnie [...]Gdy chce mnie oderwac od kompa to po prostu podchodzi, wsuwa leb pod reke i patrzy.. na ogol powoduje to, ze mu mowie "ok, zaraz idziemy" i po chwili zbieramy si ena spacer. Czasem zaczepka jest w celu zabawy albo pomiziania, wtedy jest bardziej ruchliwy.. traca nosem, bardziej sie wpycha pod reke.
|
Gaga taki efekt mają też rodzice, których dziecko nie musi głośno krzyczeć, żeby zwrócić na siebie ich uwagę. Wystarczająco wcześnie reagowali na małe sygnały i dziecko nigdy nie nauczyło się, że trzeba ryknąć, by być dosłyszane. Takie szybko usłyszane dzieci są też dużo łatwiejsze do uspokojenia - poczekaj, wyjdziemy za pół godziny. Położy się i poczeka :O)