Quote:
Originally Posted by anetawron
No właśnie. Teraz też sam interpretuje, czy dane zachowanie/zdarzenie jest na tyle niebezpieczne, że należy atakować. Po szkoleniu masz świadomość, że możesz nad psem zapanować, lepiej znasz jego reakcje, masz juz przećwiczone pewne sytuacje, pies się uczy, że to Ty decydujesz czy ma atakować czy nie i kiedy ów atak ma zakończyć.
|
Owszem, ja moze od razu powiem ze nie jetsem przeciwniczka szkolenia obronnego

Absolutnie nie! I z dalsza czescia Twojej argumentacji tez sie zgadzam

Moze wolalabym aby temat rozwinal sie w kierunku "jak" a nie "czy"
Wspomniana sytuacja pokazala mi tylko reakcje psa co nie oznacza ze zaatakowal.
Tu uklon w strone Marii bo z dzika pasja patrze i patrze i coraz lepiej wiem co dalej zrobi pies

Ale pies nie jest sam i solo tylko ze mna co tez nie jest bez znaczenia
Quote:
Baskil jest już w trakcie końcówki szkolenia obronnego ( ...) No ale to tylko ONek . Z Alim napewno będzie inaczej bo to zupełnie inny charakterek, ale szkolenie obronne póki co mamy w planach za jakiś rok.
|
Wlasnie.. mnie ciekawi jakie sa roznice w szkoleniu (u nas) obronnym ONow i czw...Na razie mam wiedze z jednego zrodla i to co sie sprawdza z ONkaimi, na moje oko nie sprawdza sie z czw. No ale to teoria

U Czechow widzialam i zdecydowanie jestem na "nie" wobec braku analizy elementow, o ktorych wspominalam wczesniej. Generalnie nie lubie stosowania schematow na slepo
Mysle, ze doswiadczenia polskie z wilczakami sa jeszcze zbyt male i na razie mozna dyskutowac teoretycznie i na bazie pojedynczych egzemplarzy . Wy bedziecie jednymi z pierwszych.. normalnie material naukowy
