wiem ze moze to wygladac zle ze moj pies poluje ale zawsze mam dylemat albo wyjsc z nia do lasu kolo domu i pozwolic sie jej wyszalec (bardzo tego potrzebuje ma to w naturze ) w lesie jest najszczesliwsza na swiecie,iskrzą jej sie oczy jest radosna czasami kosztem niestety innych malych zwierzatek (ale to zadko sie zdarza)czy trzymac ja na uwiezi i wychodzic tylko na smyczy ona wtedy jej po prostu nieszczesliwa nie chce sie załatwić,idzie obok smutna.Zawsze mam ten dylemat ale zawsze tez wybieram szczescie swego psa,nie moge jej unieszczesliwiac...
|