Dawno nie bawiłem sie w dodawanie fot...
Na początek dwie fotki ogólne:
oraz Jury egzaminacyjne w akcji:
i zawodniczka Demola w akcji
Następnie rozmowy w kuluarach:
i mały relaks po zawodach:
oraz pies odkrywający że w rzece bywają czasem takie paskudztwa jak raki
oraz inne potwory...
a czy ktoś z Was widział jak pies eksploduje? :-)
I to by było na tyle.
Chociaż nie. Jeszcze jedno.
W chwilach gdy słońce paliło i schronienia trzeba było szukać gdziekolwiek
udałem sie podziwiać wrzosy na pobliskim pagórku. Wyglądało na to że jestem w tym lasku sam /nie wliczając kudłatego potwora i mej drugiej połowy "Leśniczyny". Kiedy to szykowałem się do obdarowania pocałunkiem mej ukochanej której głowa spoczywała wśród przepięknego fioletowego w/w wrzosu tą chwilę przerwał pewien gość który dosłownie wpadł na nas.
Na dodatek przedstwił sie jako Hërmann więc chyba przyszedł zza pobliskiej rzeki. Oto jego zdjęcie:
Jak znajde chwile to dodam jeszcze conieco.
Pozdrowienia - Ynk