GRATULACJE dla wszystkich za udane występy na wystawie

,
dzięki Gaga (czytaj:Roman) za piękne zdjęcia, dzięki którym mogłam choć troszeczkę "poczuć się wystawowo"

.
Chciałabym również podziękować Shaluce za zaproszenie na spotkanie. Było wspaniale, świetna pogoda, spacer nad zalew, gdzie psiuny mogły się wybiegać, wyszaleć - a my napawać ich pięknem i cieszyć się z obcowania z takimi samymi wariatami jakimi jesteśmy. Grunt to być wśród swoich
Wieczorem wybraliśmy się na spacer na zwiedzanie ruin Podklasztorza, psy mają wszelkie winy odpuszczone,

juz z racji przebywania na "świętej ziemi", a co poniektóre z niekontrolowanej wizyty na mszy (chyba nie chlipnęły wody święconej?)

W nocy siedzieliśmy przy grilu i mogliśmy wygadać się i pośmiać, naładować baterie, aby starczyły do następnego spotkania.
Zdjęć będzie pewnie sporo, bo wśród nas byli świetni fotoreporterzy

Dziękuję wszystkim, Jolka