Quote:
Originally Posted by Konrad;)
|
Czyzbyś poddawał w watpliwość stopień naszego starania sie dla Was? A to bieganie to niby dla kogo? kto potem dumnie dzierży smycz i przyjmuje gratulacje gdy my, w kąciku łapiemy wreszczcie oddech po takich przełajach?

W życiu zadna normalna kobieta nie dałaby się tak scigać sama z siebie. A tu jeszcze jakies watpliwości... echhh...