Myslalam ze to juz koniec ale nie
Problem wyglada tak - to dla Fori
o egzaminach zaprzegowych byla dyskusja duzo wczesniej i nie raz,
Margo podala swoje argumenty i chociaz sie z nimi nie zgadzam (por. Obedience) to dyskusja byla zakonczona,
to o co chodzi tym razem to bezpodstawne USUWANIE z bazy juz zdanego egzaminu (egzamin terapeutyczny Beti), rzecz chyba bezprecedensowa, no ale nie jestem pewna...
Quote:
Originally Posted by Margo
3) Sprawa egzaminu Beti jest inna - to test kwalifikujacy dla szczeniat, ktory zaliczyla, ale ktory ma ograniczony termin waznosci i 22.05.2007 "wygasl", a Beti nie moze juz pracowac jako terapeuta do czasu jego weryfikacji. Poniewaz w tym momencie Beti nie jest juz "TD" egzamin ten zostal usuniety...
|
Twoja wiedza jest tu niewielka. Beti MOZE pracowac, tak jak teoretycznie kazdy inny przeszkolony pies w terapii i teraz i wczesniej.
Nie potrzebuje ZADNEGO papierka, bo w Polsce nie ma zadnych w tej sprawie uregulowan.
Nasza macierzysta fundacja, a obecnie juz szersze "cialo" Polskie Towarzystwo Kynoterapeutyczne walczy od 2 chyba lat nad zatwierdzeniem ministerialnym szczegolowych przepisow.
Od dobrej woli KYNOTERAPEUTY zalezy czy podchodzi z psem do egzaminu.
Egzamin ma 3 stopnie (to do Margo nie dotarlo)
Dla szczeniat i mlodych psow do roku - moze byc to
EGZAMIN PIES TERAPEUTYCZNY KLASA SZCZENIAT (nie test)
ktory jak i kolejne stopnie okresla jedynie - PREDYSPOZYCJE W KIERUNKU DOGOTERAPII
Wzor zaswiadczenia jest identyczny dla wszyskich klas.
Niezaleznie wiec czy zasw jest wazne rok, dwa czy piec - egzamin jest ZDANY.
I nie ma konkretnego przelozenia na prace psa - pies jest psem terapeutycznym na zasadzie umownej, z braku oficjalnej weryfikacji, jesli jest przeszkolony, sprawdzony i pracuje. Przestaje byc terapeuta - jesli na zajeciach okaze agresje - wtedy definitywnie,
praktycznie - czesto po roznych urazach lub po prostu z wiekiem.
Nie bylo wiec powodu by egzamin z bazy usuwac - TD nie oznacza bowiem ze pies jest aktywnym terapeuta, oznacza - oficjalnie zdany egzamin. W takiej czy innej klasie.
Kolejna sprawa to usuwanie egzaminu ktory sie "przeterminowal"
I tu dalam do porownania egzaminy VZ1 i VZ2, czyli biegi na 20km, o ktorych sama Margo pisala:
Generalnie VZ 1-3 sa egzaminami wytrzymalosciowymi, ktore musi zaliczyc kazdy czlonek grupy ratowniczej. I sa one obowiazkowe oraz musza byc odnawiane co roku. Na poczatku startuje sie w VZ1, ale potem obowiazkowo nalezy przejsc do VZ2 (lub V3Z). Czyli ratownicy organizuja testy drugiego i trzeciego stopnia.
(podkreslenie moje)
Skoro wiec egzemin musi byc odnawiany co roku oznacza to ze jest wazny rok. I po tym terminie powinien zostac usuniety postepujac wg tej samej logiki.
Czego tu brak - oczywiscie ZASWIADCZEN.
Zdajac z Wilczakami egzaminy ratownicze nie dostajemy zaswiadczen by pokazac je w miejscu pracy - zaswiadczen waznych ROK. Bo nie jestesmy ratownikami, nie mamy - przygotowania, miejsca pracy i calej reszty.
Na egzaminie terapeutycznym wystawiane sa: karta egzaminacyjna oraz zaswiadczenie.
Zaswiadczenie - ktore jest dokumentem, ktory mozemy przedstawic w placowce oswiatowej, z terminem po ktorym fundacja zaleca powtorzenie lub kolejny stopien egzaminu
Karta egzaminacyjna - ktora jest poswiadczeniem zdanego egzaminu. Zdajac tego typu egzaminy myslimy glownie o ich przydatnosci w pracy - dlatego wazniejszym dokumentem jest zaswiadczenie
Z niewiadomych mi powodow karty zatrzymuje sobie organizator, co zreszta zaznacza na zaswiadczeniu.
Nigdy mi na tej karcie nie zalezalo, bo i tak wchodzac do Szkoly ponownie - moja dobra wola byloby zdanie kolejnego stopnia egzaminu. A sama karta nie mowi nic osobom z dyrekcji Szkoly.
Jak sie okazuje sa tacy co wykorzystaja kazdy powod by pomniejszyc dokonania innego psa.
Mysle Fori ze jest troszke jasniej

Oceniajac innych postaraj sie kogos poznac - a nie krytykowac po przeczytaniu na forum wypowiedzi w ktora jak sama mowisz nie jestes wprowadzona.
Zapraszam na forum hodowli Betinki, chetnie tam porozmawiam w milej atmosferze