Quote:
Originally Posted by Joanna
Ja jednakowoż upierałabym się przy zachowaniu pewnej "czystości". Maio, przecież Twoje wprawne oko bez problemu znajdzie więcej różnic pomiędzy wilkiem karpackim i każdym innym niż tylko umaszczenie, czyż nie?
|
Wiem o co ci chodzi. Ale...
Ja nie mówiłam nigdy, że jestem znawcą rasy wilczak, ty zresztą sama wiesz, że każdy z was mocniej "siedzi" we wzorcach niż ja.
Quote:
No bo jeśli ma być nam zajedno, czy mówimy o karpackim czy kanadyjskim, to czemu mamy odróżniać czw od yorka?
|
No w zasadzie... tak. Każdy wilk jest bardziej podobny do innego wilka niż do wilczaka, jeśli chodzi o moje oko, czyli to, na co patrzę, co zauważam.
To możliwe, że na to, co ja zauważam, wpływa nie tylko kształt, ale również barwa danego zdjęcia czy rysunku... tu daję plamę za każdym razem, gdy chociaż trochę bardziej brązowe wyjdzie komuś zdjęcie, a ja jestem pewna, że to całkiem inny egzemplarz.
Ciekawe jest dla mnie, że wzorzec rasy wilczak jest opisany proporcjami (których nie znam), a w których na pewno zamknięte jest najbardziej precyzyjnie jak można, to jak ma wyglądać wilczak. Informacja ta nie jest mi dostępna aż tak precyzyjnie, więc nie mogę przyłożyć do zdjęć linijki i przeliczyć, aby się upewnić, że proporcje są najbardziej podobne do tych, które założyciele rasy uznali, że są typowe dla wilka karpackiego. Mój umysł, prawdopodobnie tak jak umysł każdego człowieka jakoś sobie radzi całkowicie bezwiednie ekstrapolując kształty, jakie spostrzega, i porównując z wbudowanym w pamięć wzorcem.
I tu w tych postach zaproponowałam nie pracę naukową, ale zabawę w zauważanie podobieństw. A przy okazji także wychodzi to, jak różne cechy różnych zdjęć wpadają w oko obserwatora. Zauważ, że na zdjęciach pokazanych przez sssmoka (a i w moich) psy i wilki są uchwycone w podobnej pozycji głowy. To jeden z wymogów naszych umysłów, które dla wygody pracy wybierają najbardziej pomijalne pozostałe elementy. Pamiętasz taką zabawę - porównaj oba rysunki i znajdź brakujące elementy?
maria i wufi