Nie chce pisac na temat bazy wilczakow (moze faktycznie brakuje rubryczki na inne osiagniecia

), ale odniose sie moze do niektorych egzaminow, na temat ktorych m.in. toczy sie tutaj dyskusja. Jak widac sprawa oficjalnych egzaminow nie jest taka oczywista ... Nie ma sensu wymyslac nowych egzaminow, bo tak naprawde najwiekszym problemem jest brak odpowiednich przepisow i o to toczy sie niepotrzebny spor
Quote:
Originally Posted by Ori
Beti MOZE pracowac, tak jak teoretycznie kazdy inny przeszkolony pies w terapii i teraz i wczesniej.
Nie potrzebuje ZADNEGO papierka, bo w Polsce nie ma zadnych w tej sprawie uregulowan.
Nasza macierzysta fundacja, a obecnie juz szersze "cialo" Polskie Towarzystwo Kynoterapeutyczne walczy od 2 chyba lat nad zatwierdzeniem ministerialnym szczegolowych przepisow.
[...]TD nie oznacza bowiem ze pies jest aktywnym terapeuta, oznacza - oficjalnie zdany egzamin. W takiej czy innej klasie.
|
Dla mnie, podobnie jak pewnie dla wielu 'wilczakowcow' Beti jest psim dogoterapeuta, ale niestety nie zmieni to faktu, ze tylko wg regulaminow PTK, ktore nie sa umocowane ani w przepisach prawnych (ustawy, rozporzadzenia) ani w regulaminach organizacji, do ktorej nalezymy, czyli ZK. Czyli tak naprawde jest, ale jej nie ma. Dopoki nie zostana ujednolicone i umocowane prawnie wymagania dotyczace psow-terapeutow, to niestety tak dlugo ten egzamin bedzie istotny tak naprawde tylko dla nas i organizacji/fundacji, do ktorej nalezymy.
Podobnie sprawa dotyczy psow ratowniczych, nalezacych do organizacji innych niz straz pozarna. Tak naprawde jedyne uregulowania dotyczace kwalifikacji psow ratowniczych sa zawarte w przepisach strazy pozarnej i tak naprawde tylko ich dotycza. To, ze do tych egzaminow podejda psy z PCK, POPR, STORAT czy tez innych organizacji tak naprawde zalezy tylko od dobrej woli przewodnika, tudziez umowy podpisanej na wspolprace miedzy ich organizacja i straza pozarna. Kazda z organizacji/fundacji posiada wlasne uregulowania dotyczace egzaminowania psow ratowniczych i zdobywania przez nie odpowiednich kwalifikacji. Ale podobnie jak w przypadku psow terapeutycznych w wiekszosci nie sa one oficjalne.
Raz na jakis czas (w tym roku we wrzesniu) organizowane sa egzaminy psow ratowniczych - przewaznie przez oddzial rzeszowski ZK. Odbywaja sie one wg zasad IRO i z odpowiednia adnotacja w ksiazeczce szkoleniowej. Niestety takze ten egzamin nie jest obligatoryjny dla wszystkich psow ratownikow spoza strazy pozarnej. Mam nadzieje, ze jasno napisalam, bo zalezy mi tylko na zobrazowaniu problemu, ktory zasygnalizowalam na wstepie.
Jak wyglada sprawa egzaminow psow 'zaprzegowych' - niestety nie jestem pewna czy sa gdzies umocowane 'prawnie' czy nie. Wydaje mi sie ze powinien wystarczyc wpis w ksiazeczke szkoleniowa, ktory by wszystko wyjasnil, tylko nie wiem czy jest to mozliwe
Quote:
Originally Posted by Ori
Kolejna sprawa to usuwanie egzaminu ktory sie "przeterminowal"
I tu dalam do porownania egzaminy VZ1 i VZ2, czyli biegi na 20km, o ktorych sama Margo pisala:
Generalnie VZ 1-3 sa egzaminami wytrzymalosciowymi, ktore musi zaliczyc kazdy czlonek grupy ratowniczej. I sa one obowiazkowe oraz musza byc odnawiane co roku. Na poczatku startuje sie w VZ1, ale potem obowiazkowo nalezy przejsc do VZ2 (lub V3Z). Czyli ratownicy organizuja testy drugiego i trzeciego stopnia.
[...]Zdajac z Wilczakami egzaminy ratownicze nie dostajemy zaswiadczen by pokazac je w miejscu pracy - zaswiadczen waznych ROK. Bo nie jestesmy ratownikami, nie mamy - przygotowania, miejsca pracy i calej reszty.
|
Wyjasnie moze VZ - rok temu troche rozmawialam z egzaminatorem m.in. na temat tego egzaminu

W przypadku
'czynnych' psow ratownikow kazdy z przewodnikow (z psem

) musi co roku odnawiac egzamin VZ2, chyba ze 'para' posiada zaliczony VZ3 (zalicza sie go raz na zawsze). W przypadku pozostalych psow - egzaminy nie musza byc odnawiane co roku. Kazdy egzamin jest odnotowywany w ksiazeczce szkoleniowej psa - jako egzamin jest zaliczony i tyle albo az tyle. Natomiast jesli 'czynny' pies ratownik odejdzie ze sluzby, to egzamin i ma zaliczony, ale do pracy moze powrocic dopiero po ponownym zaliczeniu VZ2.