No cóż, Andrzej od sierpnia chciał dodatkowego psa w domu. Więc żeby wybić (wygryźć, wysikać, wypiszczeć, wydrapać i wydenerwować) mu głupie pomysły pilnowałam umiarkowanie. Co mu będę tłumaczyć, że więcej niż jeden pies w domu przez więcej niż 3 dni z rządu to ZŁY pomysł??