Nie martw się chodzę z nią na spacery 4 razy dziennie, czasami nawet więcej.
Nie wszystkie psy spotkane na spacerze są przyjazne i Cora jest do psów trochę bojaźliwa/agresywna, więc musi zobaczyć, że nie wszystkie są takie same i z niektórymi można się bawić. Chciałabym się jakoś z tym wyrobić na wystawę w Kielcach, na która jesteśmy zgłoszone, ponieważ Cora mnie bardzo ładnie słucha...
Jak nie zdążymy to trudno. Przed nami jeszcze całe życie...
P.S. nie umiem pisać dużo, dlatego moje wypowiedzi nie są za długie...