Trafiłam na fajne zdjęcie na wolfdogu Alexy z Porcova mlyna z Martinkiem i doszłam do wniosku że dawno na forum nie było tego tematu a jest on bardzo wdzięczny. Ja sama nie mam doświadczeń z zakresu wilczak i dzieci. Poza ostatnią wystawą w Kielcach nie trafiają mi się znajomi z maluchami. Jestem i większość moich znajomych w takim wieku że dzieci są ale duże a wnuków jeszcze brak.
Wspomniana fotka. Prawda, że urocza?
Pozdrawiam
Bożena