Zywienie
Witam w Nowym Roku,
Jestem szczesliwa, po lokcie pogryziona posiadaczka 11-ego wilczaka -
Lucky.
Z zainteresowaniem czytalam wymiane doswiadczen na temat odzy wiania
szczeniat. Moje doswiadczenia z Luckim sa zupelnie inne.
Ma staly dostep do jedzenia (niestety wieksza czesc dnia pr zebywa sam). Je
sucha karme Royal Junior (mniej niz zalecenia producenta) a mimo wszystko
rozsadza go energia. Jedyne momenty kiedy obserwujemy niezwykle
zainteresowanie jedzeniem to podczas spozywania przez nas obiadu a
wlasciwie tylko wtedy gdy na stole jest mieso. W tych momentach s taje sie
niebezpieczny.
W zeszlym tygodniu (skonczyl 11 tydzien) po raz pierwszy Lucky byl na
"profesjonalnym" szkoleniu. Polecam, rezultaty doskonale!.
Serdecznie pozdrawiam Jola
|