Ja również napiszę, chociaż nie mam wilczaka

Mam za to w domu szczeniaczka innej, jak mi się wydawało mniej skomplikowanej rasy - małego gronka. I chciałabym Wam powiedzieć, to co mnie wiele osób mówiło - a ja im nie wierzyłam i na swoją zgubę postawiłam na swoim

Szczeniak to straszny pożeracz czasu... i umie walczyć o swoje. Na szczęście mamy też dorosłego, przemądrego psa, który czasami zajmuje się lichem. Akurat jest tak, że muszę się zajmować czym innym (więc można to porównać do Waszej sytuacji, kiedy pojawi się dziecko) i naprawdę bardzo trudno jest się podzielić - zrobić, to co się ma do zrobienia i jednocześnie zapewnić szczeniakowi tyle czasu, ile jest mu potrzebne. Wam podzielić się będzie łatwo - dziecko będzie miało bezwzględne pierwszeństwo

Szczeniak może na tym stracić ... Ale, z drugiej strony - wszystko zależy od Was - jeśli będziecie bardzo chcieli - uda się

I tak sobie myślę, że wilczak, tak jak każdy inny pies porzebuje akceptacji, czasu, cierpliwości, jasnych reguł i konsekwencji ... tylko tyle...
bardzo serdecznie pozdrawiam