Quote:
Originally Posted by Agnieszka
Gaga, a jak traktowac sytuacje, gdy dorosly samiec widzac szczenie podbiega do malucha, przewraca go lapa i stoi nad nim, a szczeniak placze? Mielismy taka sytuacje, gdy Varg mial ok 6 tyg. Juz dokladnie nie pamietam, jak to bylo, ale bylo troche straszne.
|
No zapolowal na male, nieznane.... zatrzymal lapa, przewrocilo sie male i plakalo.. klasyk

Jak nie zrobil nic wiecej to w sumie nic sie nie stalo... roznica wielkosci i ciezaru jest taka, ze ja tez musze patrzec co Chey robi z mniejszym psem bo przeciez nie wie, ze moze mu zrobic krzywde. A maluchy po to ucza sie plakac, zeby komunikowac ze wlasnie boli i drugi ma przestac.. wiec jesli ten drugi stanal to znaczy ze odczytal sygnal