Odośnie ogrodu- jak nasz Varg zostaje SAM w ogrodzie- żadnej zabawy nie ma. Troche pochodzi, popatrzy, siuśnie to tu, to tam, ewentualnie podbiegnie do płotu poszczekać z kolegą, ale zawsze później wraca pod drzwi i wpatruje się (drzwi są szklane), kiedy wreszcie pańcia wpuści go do środka. Będąc sam na podwórku nudzi się równie dobrze, jak w domu.
Żeby była zabawa i bieganie, s pzem trzeba wyjść na dwór razem....

Wtedy dopiero jest głupawka.