Kasia, no to wreszcie jest już oficjalnie :-)
Bardzo się cieszę z zaproszenia i naprawdę bardzo nam się z Waldkiem pomysł podoba

Jak tylko w tym terminie nie wypadnie letni zjazd Watahowy (naszego klubu zaprzęgowego), lub nie zdarzy się nic nieprzewidywanego (tfu-tfu-tfu!), to zabieramy bandę i przybywamy