Chodzi po domu i burczy na Zmore.
Jak sie zapomni to sie z nia przywita albo pobawi, ale za chwile udaje, ze nic sie nie wydarzylo i znowu burczy

Dzisiaj przyniosl jej sznurek do zabawy, ale po 5 minutach stwierdzil, ze sie zapomnial i zabral

Podejrzewam, ze za jakis tydzien mu minie, bo z dnia na dzien jest coraz lepiej.
Sabat daje sobie wchodzic na glowe i podgryzac

Jabberowi nie dawal.