Co do wystawy w Lublinie

Kazdego to trafia i nas trafilo - mamy ocene Bardzo Dobra.
Za co? Bynajmniej nie za problemy przy wystawianiu, bo tym razem bylo ok. Nasz opis: za plytka, nierozwinieta klatke piersiowa, brak mocy w ruchu i uwaga nieco wysokonozna sylwetka - jak sprecyzowala pani sedzina - JABBER MA ZA DLUGIE NOGI

Dawno sie tak nie usmialam.
Co do samej sedziny - stanowczo odradzam, ocena byla na hop siup, opis na dwa zdania - tak jakby chodzilo o jak najszybsza ocene.
No i jak dla mnie pani sedzina nie bardzo czytala wzorzec.
Nie wiem co bylo w sukach, bo zalapalam sie tylko na Mallory - moze niech opowiedza inni. I koniecznie wrzuca foty
P.S. Moze to ostre slowa, ale po poziomie sedziowania jaki widzialam ostatnio w Nitrze, ta wystawa wywolala u mnie tylko salwy smiechu. Raczej do polskich sedziow juz wiecej nie pojdziemy. Chyba, ze zaczna czytac wzorzec i porownywac wilczaki do wilkow, a nie ONkow.