Ja o maśle, a Wy o kiełbasie...
Moja wypowiedź była ogólną obserwacją z wystaw, na których byłam. Nie jestem maniakiem i nie jeżdżę na wszystkie, ale mam oczy i widzę jak oceniane są psy przez Słowaków, a jak przez Polaków. Uchybienia są czasami bardzo widoczne - mówię tu o odstępstwach od wzorca. Nie jest tak, że każdy Słowak jest ideałem, a Polak zły. Po prostu u nas częściej zdarzają się sytuacje, w których pies z odstępstwami od wzorca wygrywa wystawy.
Nie będę podawać przykładów i odpowiadać na pytania, bo widzę, że czepiacie się słówek... Ja nie będę brać w tym udziału. Jeśli chcecie wiedzieć co miałam na myśli zapraszam na priv.
__________________

Forum to nie rzeczywistość... A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
|