View Single Post
Old 26-04-2008, 03:34   #45
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Zapomniales dodac, ze Jabber nie ma mozgu i jest zboczeńcem

Dla mnie wystawy sa milym spedzeniem czasu, bo spotykamy sie ze znajomymi. Ostatnio sa tez glownie socjalem dla Jabba, bo mial okres braku ufnosci do ludzi - to mu naprawde pomaga. W Polsce zazwyczaj jezdzimy tam, gdzie mamy blisko, albo tam gdzie sa spotkania. Nie jest to takie hop siup, bo kosztuje duze pieniadze i zajmuje czas. Dlatego nie jezdzimy wszedzie. Nie zyjemy wystawami. Nie jezdzimy na wszystkie, bo po co mi milion tytulow. Wychodze z zalozenia, ze pies i tak sam sie obroni - nie placze jak pies dostanie gorsza ocene, bo przeciez widze jaki jest Wiem, ze nie jest idealny, ale ktory pies jest. Jakby nie bylo wystaw, hodowli i reszty - to tez bysmy zyli i mieli psy

Temat, ktory zaczelam o Lublinie nie dazyl do krytykowania jakiegokolwiek psa i nie wynikal z furii czy rozpaczy po przegranej Uwazam, tak jak Przemek, ze na pierwszym miejscu powinno sie stawiac wzorzec, a dopiero potem wlasne upodobania. Caly czas chodzilo mi tylko o to, ze jak jade na wystawe i wydaje kase, to mam prawo wymagac od sedziego znajomosci wzorca, a nie oceny sprzecznej z nim. To praca jak kazda inna. Nie rozumiem czemu mamy sie pogodzic z zaniedbaniami i nic nie robic. Uwazam, ze nawet jesli klub nie powstanie, można sedziom rozsylac opisy do wzorca lub sam wzorzec z przykladami. Sprobowac zrobic cokolwiek, a nie machac reka i mowic, ze tak musi byc. Nie wyjdzie to trudno, ale warto probowac.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Reply With Quote