Wiecie co? Każdy kto coś od siebie dodał i ci co tylko w myślach, też, ma rację. Tylko teraz nie pozwólmy by te spostrzeżenia poszły w kąt, tylko postarajmy się coś zrobić,by można było je zniwelować i znów cieszyć się wystawą ( jako spotkaniem ze znajomymi i możliwością poznania nowego miasta,miejsca, bądź odwiedzenia go znów). Według mnie poziom psiaków rośnie i to na lepsze, ale może się mylę, bo w końcu w CzW krótko siedzę. Jednak coraz więc jest wesołych, z własnymi charakterami i cechami rozpoznawczymi psiaków

Które warto pooglądać bo są różne, je już taki jeden typ. To jeszcze nie Słowacja/Czechy, ale jednak i może kiedyś .. A teraz warto byłoby się skupić na zrobieniu klubu, a przynajmniej na rozesłaniu, tak jak zaproponowała smoku, wzorców wilczaków i może do większych związków, wykład Soni ( nie pisze nazwiska, bo pewnie znów je przekręcę, w pisowni, a wiadomo o co chodzi).
Wierze, że to pozwoliło się troszkę zdystansować i znów spróbować na nowo, w pełni cieszyć się z tego czym jest naprawdę wystawa.
Przyznam, że mi samej było coś takiego potrzebne.