View Single Post
Old 11-05-2008, 21:40   #7
Hexeann
Junior Member
 
Hexeann's Avatar
 
Join Date: Sep 2007
Location: Kampinos
Posts: 97
Default

Za to nasz znany wszystkim „lizaczek” wyleciał dziś z ringu jako „kłapaczek”!
Nie zdążyliśmy nawet dobrze wejść na ring a pani sędzina bez żadnego przywitania Metaśka od tyłu „cap” za jajka. Chłopak się zdziwił i kłapnął! (Spekulowaliśmy co pani zrobiłaby, gdybym na wejściu bez żadnego „dzień dobry” złapała ją za biust hehehe). No i wylecieliśmy z NDO. Przyjęliśmy z pokorą werdykt ale... najdziwniejsze było to, że po fakcie, jak zeszliśmy już z ringu i staliśmy za taśmą pani podeszła do nas i.... powiedziała, że nas przeprasza, ale NA PRAWDĘ nie mogła inaczej!


Cóż... „MY” dojrzewamy! Nogę już podnosimy! Ehhh...
Praca, praca a na deser... praca!

Dzięki Małgosi z Wojtkiem, Sssmokowi i Kasi z Pawłem za fajowy wypadzik nad Bzurę, który całkowicie zrekompensował nam dzisiejsze frustracje. Specjalne podziękowania od Mentaśka dla Jabberka za zasłużone wtłuki i ode mnie dla Wojtka za lekcje „tanga z wilkiem”!
(kilka fotek wklejam poniżej, reszta w niedalekiej przyszłości)

Jabber i Magri. Przywitanie „rzecznych potworów” z Bzurą:


Słoneczko dawało czadu i wilczaki też jak najbardziej „wyrabiały normę”:


Mallory-nurek sprawdzała dno:


Jabberroza, czyli błyskawicznie i z zaskoczenia:


Jakoś Jabber nie uwierzył w ten uśmiech Mentalla:


Za to wspólna kąpiel z Magri to był absolutny hit!
(pięknie wyglądają prawda?):


Rusałka błotna:


Magri suszy futerko...:


...by ponownie je zamoczyć:


pozdrowienia!
Hexeann & Mentall
Hexeann jest offline   Reply With Quote