Quote:
Originally Posted by konek
Ciekawe jak tam Eurysie dają sobie radę ze stresem 
|
Stres nas zżera

- w końcu to
nasze pierwsze
. Jola cierpliwie wysłuchuje wszystkich pytań i przebieg ciąży znamy niemal dzień po dniu. Martwiliśmy się, gdy Ajka nie chciała jeść - była "burza mózgów" - na co ciężarna może "mieć smak". Jola stanęła przy kuchni i po kilku podejściach (śledziki, kiszone ogórki) okazało się, że Ajeczce najbardziej smakuje mięsko duszone

. No i humorzasta jest strasznie - Dżankę rozstawia po kątach.

. Czekamy w emocjach na szczęśliwe rozwiązanie.
A Eury - zmienil się facet nie do poznania

:
leży i myśli
stoi i myśli
i został z niego już tylko cień
Martwi się chłopina, ale potomstwo na pewno uzna