View Single Post
Old 26-05-2008, 13:10   #89
Konrad:)
Member
 
Konrad:)'s Avatar
 
Join Date: Feb 2006
Location: Warszawa
Posts: 747
Send a message via Skype™ to Konrad:)
Default

W niedzielę BLIŹNIAKI skończyły 3 dni, więc pozwoliliśmy sobie na dłuższą wizytę. I pierwsze, jakże pozytywne, zaskoczenie - to zachowanie Ajki. Sunia nie przegoniła nas sprzed "norki", pozwoliła przysiąść na materacyku, podotykać, wygłaskać i przytulić się do maluchów. Cały czas czujna i kontrolująca każdy ruch, obdarzyła nas jednak wielkim zaufaniem. Dała natomiast łupnia Eurysiowi, który za bardzo zbliżył się do legowiska - mało nie połamał ...pazurków, "frunąc" z pierwszego piętra prosto do ogrodu i to ostudziło jego zapał do wyrażania ojcowskich uczuć - poczeka aż potomstwo nieco podrośnie.
Maluchy rosną i przybierają na wadze z prędkością światła. Sunia dba o linię i waży tylko 640 gr, braciszek 670 gr (a dziś pewnie przekroczył już 700 gr). Lada moment Jola zacznie racjonowanie żywności. Szczeniaczki mruczą, mlaskają, pełzają - zawsze w kierunku spiżarki


"Buteleczek" z mlekiem - do wyboru do koloru - posmakować można z każdej


Suczka najedzona, brzucho okrąglutkie, samczyk pijawka - nienasycony


Sunia zdążyła zmienić pozycję na "ulubioną" - bo łapka Ajki, to najwygodniejsza poducha, pijawka ciągnie dalej


Bliźniaczka ma jasne plamki na ślepkami, no i ja widzę już wyraźną maskę


BLIŹNIAK-pijawka-niedźwiadek w męskich dłoniach jest jednak kruszynką


Następna wizyta - mierzenie, ważenie, duszenie (z miłości wielkiej) i oczywiście foto-relacja już wkrótce. Bardzo dziękujemy Joli za wyrozumiałość i cierpliwość.
__________________
Eury z Peronówki
http://eury.zperonowki.com/
Konrad:) jest offline   Reply With Quote