A ja tylko jedno chcialabym zauwazyc, ze fakt ze ktos w aktcie urodzenia czy dokumentach ma wpisane obywatelstwo, Czeskie czy Słowackie, czyli i pochodzi z kraju pochodzenia rasy, nie czyni go specem. Sama znam kilku takich, choc jakos specjalnie dlugo nie jezdze po wystawach. Bo czy fakt ze jestem Polką i nie jednego dajmy na to gończego polskiego i jego ocenianie na wystawach tez widziala, jednak nigdy w zyciu nie powiedzialabym ze cos wiem o tej rasie...
Tak więc wierze, ze wystawa, a na pewno dalsza częsc wyprawy- czyli podroze, spotkania, beda warte tego wszystkiego i koniec kropka, bo to jest wazniejsze od oceny na wystawie, czy mieszanie w wynikach jak to niektorzy lubia robic.
__________________
"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
|