Duch czasu jest mi absolutnie obcy. Nawet na torturach przyznam się do znajomości tylko z Duchem Lasu

A tak poza tym to niczego nie potwierdzam, niczemu nie zaprzeczam.
A konkurencyjnego ruchu "Najpiękniejszej Pimpusi" nie zamierzam (chwilowo) zakładać. Oczywiście nie wykluczam zmiany zdania (brak mi łat / soczystej polskiej czerwieni).