View Single Post
Old 10-06-2008, 17:01   #2
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Sobota rano - najgorsza czesc dnia: POBUDKA.... Ale trzeba sie zbierac... Gdy przyjezdzamy na wystawe zaczyna sie mala nerwowka - do sekretariatu kolejka na maksa... potem zamieszanie przy wydawaniu numerkow. Wreszcie trafiamy do ringu... Cos wisi powietrzu....

Zaczyna sie sedziowanie wilczakow przez slowacka sedzine Gabriele Ridarcikova.

Pierwszy wchodzi Mentall - poczatek dobry, ale potem wlasciciela zzeraja nerwy... Wpisana ocena doskonala zestaje zastapiona bardzo dobra... Po zejsciu z ringu Mentallowi wraca dobry humor (za numer wykrecony panu? )...

W posredniej 3 calkiem rozne psy - typowo slowacki Gunner z przepiekna glowa i fajna mocna koscia. Akim reprezentujacy czeski typ. I wegierski Blue - ladny pies, ale kompletnie wylaczony - ogonek podkulony, stoi, ale nie reaguje... Ocena idzie dalej... Gunner, wedlug mnie najladniejszy w stawce schodzi z 'bardzo dobra' za slabo zwiazany grzbiet - mozna i tak, ale i tak byl najfajniejszy... Na drugim miejsce staje Akim, pierwsze dla Blue...

Stoje przed ringiem i czuje, ze sie stresuje... Eligo na mnie zerka i widze, ze zglupial... OK, w ringu napiecie przechodzi - Elis znow sam - pokazal sie, pobiegal, pierwsze miejsce i tytul mamy...

W championach - dwa nieszczescia... Lysolek Lupus i spiacy na stojaco Balrog (a myslalam, ze to my cala noc imprezowalismy )... Tak wiec mimo przewagi w wygladzie Balroga pierwsze miejsce przypada Lupusowi, ktoremu chcialo sie biegac i prezentowac w ringu...

Przychodzi czas na suczki.... W szczeniakach kolejny doskonaly dowod, jak ciekawe potrafia byc psy z Czech, ale z czesko-slowackich skojarzen.... Aljaška to kolejna suczka, ktora wyrosnie na piekna "wilczande"...

W mlodziezy 3 suczki.... Ayashee z powodu tzw "czeskiego" typu wedruje na 3 miejsce... sedzina mowi, ze mimo ciezszej glowy, szerszej i glebszej klatki, krotszych nozek dostanie jednak tego dnia jeszcze doskonala...
W porownaniu pozostaja Mallory i Juvart - pisalam, ze beda sie wymieniac.. ? I tak sie stalo... Podczas, gdy Mallory prezentowala sie jak profesjonalistka, Juvart miala napad "pobaw sie ze mna"... Sedzina opisala obie suki jako doskonale, a nam oberwalo sie nam za taki ruch... Juvart ma cwiczyc bieganie, a Mallory do kompletu dodala sobie juz drugie Zw. Mlodziezy - jeszcze jedno i bedzie Mlodziezowy Championat Slowacji...

W klasie posredniej sedzina stwierdzila, ze zadna suczka nie jest na tyle dobra, aby dostac tytul, ale wszystkie trzy sa nadal doskonale... Na trzecim miejscu ustawila Paige - dla mnie prezentowala sie ona w tej stawce najlepiej. Grace drugie miejsce - ladna sunia, ale znow bez checi do prezentacji. Uma - suczka z pierwszego miejsca do mnie nie przemawiala - dlugie, zalamane ucho, mniej szachetna glowa, bardziej "ciapciowate" cialo... Brakowalo mi w niej energii...

Klasa otwarta - oj, mogloby byc ostro... Obie suki maja swietna budowe. Aida ma super glowe, Ossa ladniej sie prezentowala... Mozna bylo rzucac moneta - kazdy werdykt bylby OK. Tym razem wypadlo: pierwsze miejsce Ossa, drugie Aida.

Championy... 3 suczki.... Wszystkie ladnie zaprezentowane, po prezentacji w ruchu sedzina kolejno wyznaczala lokaty: trzecie dla Brendy, drugie dla Jasminy, pierwsze dla Kaimi...

Przyszedl czas porownan.... najpierw o tytul najlepszego psa... i tu oczywiscie problem - Eligo jest w swietnej formie i byl udecydowanie najokazalszy w grupie, ale co z tego, gdy zamiast biegac ciagnal chcac sprawy z Blue rozwiazac w inny sposob... Tak wiec Blue pierwszy i CACIB, Eligo w kolejnym porownaniu res.CACIB.

W walce o tytul najlepszej suki liczyly sie tylko Ossa i Kaimi... Kaimi to zdecydowana faworytka pani Ridarcikovej, Ossa ma jeszcze czas na wygrane...

Przychodzi decydujacy moment - porownanie o tytul BOB.... W ringu staje Blue, Mallory i Kaimi... Psy prezentuja sie w ruchu i statyce... Blue - jakos nie przykuwa uwagi, Kaimi - wystawowy wyjadacz wie co ma robic i Mallory, ktorej udzielila sie powaga chwili, bo wyglada jak posag... Wygrywa Kaimi, ale.... razem z jej wlascicielka przyznajemy, ze chyba raczej dalybysmy ten tytul Mallory - zasluzyla na niego...
OK, nie teraz to innym razem sobie odbije... w kazdym po raz kolejny widac, ze dobry polski wilczak musi czasem wyjechac do kraju pochodzenia rasy, aby byc docenionym....


Wystawa skonczona, skoczylismy do marketu po wode. Potem powrot na wystawe i czas milo spedzony w Silverkowym gronie (oczywiscie przy langoszach). Finaly hodowlane juz bez nas (a komu by sie jeszcze chcialo biegac...? )
Wspolnie czekalismy na finaly "BIS Ras Narodowych" - konkurencja ciekawa i u nas nieznana: do porownania wchodza WSZYSTKIE psy narodowych ras slowackich, ktore prezentowane byly na wystawie bez wzgledu na to jaka ocene uzyskaly w ringu... Kazdy wiec ma jeszcze druga szanse, aby zostac docenionym... Tym razem udalo sie nam z Juvart - z grupy CzW wytypowano nas do finalow... a potem niespodzianka , bo suczysko przeciez jeszcze mlode: trafilismy na pierwsze miejsce na podium...

Pelne wyniki tutaj:
http://www.wolfdog.org/pol/shows/2608.html

I KONIEC. My mielismy zostac jeszcze jeden dzien, ale juz ustalone, ze spotykamy sie w tej samej grupie (a moze wiekszej?) w sierpniu w Bratyslavie... Fajny teren, ciekawa wystawa i dwoch slowackich sedziow.... Sprawozdanie tez bedzie... Moze o zakonczonych championatach i kolejnych BISach, BOBach i BOGach?
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote