Quote:
Originally Posted by jefta
Chociaż wiem, że hodowle czasem tak funkcjonują i maluchy mają mniej uwagi niż w dużych kennelach, gdzie zatrudnia się do tego pracowników.
|
Jasne - nic nie jest jedynie czarno-biale... Swojego czasu robilam "reklame" hodowcom 'domowym', ze to nejlepsza droga, aby szczeniak mial dobry start... A potem okazalo sie, ze "zeruja" na tym hodowcy, ktorzy co prawda trzymaja szczeniaki w domach, ale maja one o wiele gorsza socjalizacje niz niektore "kojcowe" maluchy i pod wzgledem charakteru tym drugim nie dorastaja do piet...
Quote:
Originally Posted by jefta
Skąd ja to znam  Cieczka z zeszłorocznych wakacji (pobyt w Anglii i luźny rok) przesunęła się na zeszły tydzień (nowa praca i ogólny sajgon).
|
Ooooo... wlasnie to...
Quote:
Originally Posted by jefta
A co do repów... wiecie jaka jest sytuacja w polskich beaglach? Dziesiątki hodowli, setki repów a nie ma czym kryć  Po odrzuceniu słabych i bardzo słabych zostaje 10 z czego połowa da silny inbred z większością suk.
|

No to mnie zalamalas.... Ja wiem, ze idzie osiwiec, gdy poszukuje sie reproduktora np Kangala... Ale, ze z beaglami jest taki problem....
Z drugiej strony to nie dziwi - dokladnie to samo bylo jakis czas temu we Wloszech - jedna wielka hodowla CzW kryjaca stale tym samym - wszystko kisilo sie we wlasnym sosie... Gdy przyszlo do dobierania repow okazywalo sie, ze ma sie inbreed i to na psy, ktore niezmiernie ciezko byloby nazwac DOBRYMI...