Quote:
Originally Posted by sssmok
Potem krycia sa miedzy rodzicami, a rodzenstwem i miedzy rodzenstwem. Kazde kolejne pokolenie jest bardziej narazone na efekty takiej hodowli - krocej zyje, ma problemy przy porodzie i choruje. Ale to juz jest typowa hodowla w spokrewnieniu tylko i wylacznie.
|
Cos takiego, czyli wlasnie
depresjia inbredowa pojawila sie u wilczakow za czasow REPa, dlatego tez hodowcy CzW sa tak bardzo uczuleni na wyzszy inbreed....
"Depresja inbredowa jest zjawiskiem powszechnie występującym, szczególnie narażone są na nią populacje małe i wywodzące się od niewielkiej liczby przodków. Najważniejszymi przejawami depresji inbredowej są problemy z płodnością i plennością (trudności w zapłodnieniu, skłonność do poronień, wysoka śmiertelność noworodków), ujawnianie się dziedzicznych wad i chorób oraz obniżona wydajność zwierząt. Przejawem depresji inbredowej jest również większa podatność na choroby, wrażliwość na niekorzystne warunki środowiskowe, zmniejszenie rozmiarów i masy ciała (np. mniejsza masa kości). Bardzo negatywnym skutkiem nadmiernego inbredu są również zaburzenia psychiki, polegające na nadpobudliwości czy lękliwości zwierząt. Te wszystkie objawy często określane są popularnym i jakże słusznym mianem "przerasowania", a wiążą się nie tylko z oddziaływaniem niekorzystnych genów, lecz również ze znaczącym ograniczeniem zmienności genetycznej populacji."