Cytat:
Napisał Ori
|
Weszlam na tamto forum poczytalam i.... no coz.....
Po postach na forum Wolfdoga, gdzie hodowcy jak i "zwyczajni" wlasciciele psow JASNO potrafili sprecyzowac czego oczekiwali, czy czego oczekuja po konkretnych miotach, gdzie spokojnie mozna podyskutowac o konkretnych elementach wzorca NAIWNIE myslalam, ze fachowa dyskusja mozliwa jest z kazdym... A tym bardziej z kims, kto juz jest hodowca, a nawet mianuje sie dlugoletnim specem od rasy.... NIC BARDZIEJ MYLNEGO....
Szyderstwa, bezsens i denne wypowiedzi sa jednak pewna wskazowka... Ze nie z kazdym da sie konkretnie poromawiac, bo nie kazdy potrafi cos
konkretnego powiedziec... Brak podstawowej wiedzy maskuje sie brzmiacymi profesjonalnie slowkami jak "linia", czy "inbreed"... Brak znajomosci wad i zalet wlasnych psow maskuje sie pisaniem o "BOBach, CWC i ocenach sedziow", bo a nuz uda sie tak namotac, ze nikt sie nie skapnie, ze w wystawach jak i w zyciu "kazda potwora znajdzie swego amatora" i nawet najgorszy wilczak, gdy sprawnie wyszuka sie slabo obsadzone wystawy moze zostac u nas championem... Brak wiedzy o genetyce i tego co niosa poszczegolnie CzW maskuje sie pisaniem o wspolnych przodkach, bo moze ktos nie wie, ze wszyscy pochodzimy od Adama i Ewy...
Coz - po raz kolejny jasno widac, ze rozmnazac psy moze kazdy... Nawet najbardziej zacofany rolnik wie, ze jak jest pies i suka to beda szczeniaki... Natomiast do HODOWCOW niektorym jeszcze wiele brakuje... czy to wiedzy, czy zwyczajnej
intuicji... Smutne jest, gdy okazuje sie, ze czasem czlowiek, ktory ma pierwszego CzW w zyciu (ba! czasem nawet nie ma zadnego) ma bez porownania wieksza wiedza na temat CzW, niz osoba, ktora figuruje w Polsce jako "doswiadczony hodowca wilczakow"... To jednak tlumaczy i bedzie tlumaczylo ogromne roznice miedzy miotami CzW w Polsce.... Tego nie zmienimy... mozna miec jedynie nadzieje, ze takich "chodowcof" bedzie unas jak najmniej...
Skoro nie doczekalam sie odpowiedzi, a zapytane osoby nie byly w stanie nic sensownego napisac.... w takim razie koncze temat... kazdy mogl sobie wyciagnac wnioski sam, tak jak i ja to zrobilam....