Straz lesna w bieszczadach po uwaznym obejrzeniu Cheya stwierdziła, ze:
- lepiej wykarmiony niz wilki ( co dziwne bo on wtedy mial pod nosem Dewi w cieczce i nie jadl niemal nic a kosci sterczaly starszliwie)
- wilki sa zdecydowanie wyzsze (no a Chey przeciez nei malutki)