Gaga, dobra jesteś

.
Tak naprawdę to bałam się że wylecimy z kretesem bo akurat Ereshce niekoniecznie towarzystwo na ringu odpowiadało. Ale jak to pan sędzia powiedział: "suka dominant ale to ne vadi". Ja też generalnie lubię jej barwny charakterek chociaż nie wszystkich znajomych i wilczaki mogłam wyściskać tak jakbym chciała.
Jedyna nadzieja, że wszystkie wilczaki pojadą do Późnej na spotkanie i będą pachnieć tak jak to Ereshka lubi najbardziej.
PS. A swoja drogą to miejsce też małpa mogła zająć lepsze i nie było za co chwalić

.
Wstawiaj fotki bo nie mogę się doczekać. Oczywiście z góry dziękuję, że jak zwykle można było na Ciebie i Romana liczyć.
Pozdrawiam
Bożena