Gratulujemy zwycięzcom, a w szczególności Jollce (gdyby ta pani nie miała tej ładnej aczkolwiek już obnoszonej czerwonej marynareczki mogło by być I miejsce,

dziękujemy fotoreporterom. Fajnie było spotkać wszystkich, zarówno nowych jak i również tych bardzo dawno nie widzianych. Z większością zobaczymy się w Późnej, gdzie zapewne przyjedziemy z dużą ilością wody utlenionej i bandaży bo może moja różyczka wreszcie trochę oberwie

. Ktoś na wystawie radził mi jeszcze zszywacz. Kto wie chyba to dobry pomysł i weźmiemy!?