View Single Post
Old 15-11-2004, 22:49   #8
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

No dobrze, ale co chcecie konkretniej? Bo nie wiem, od czego zacząć W sumie to na Wszystkich Świętych mieliśmy zabawną historyjkę z Vargiem. Wzięłam Vargusia na smycz i nałożyłam mu kaganiec, po czym zabraliśmy go ze sobą na cmentarz, czemu mój tata był przeciwny, bo "zaraz nas opieprzą, bo w regulaminie pisze, że psa niewolno zabierać na cmentarz." Ale ani ja, ani reszta rodziny jakoś nie mieliśmy serca zostawić Vargusia w samochodzie, bo dostałby świra, a poza tym pewnie by zżarł pasy (niestety, wciąż nie jest przyswojony do zostawania samemu w domu). I jakoś tak wyszło, że szliśmy alejką, na której końcu widniały dwie postaci straży miejskiej. I ja już chcę się zawracać z psem, a tata mówi: "Nie, idziemy tędy, zobaczymy, co powie straż". Mina mi zrzedła, bo byłam pewna, że będą nam kazali wyprowadzić Varga z cmentarza. Ale poszłam. I już, już przechodzimy koło strażników, a ci... popatrzyli na psa, uśmiechneli się i zaczeli do niego cmokac!!! Nic nie powiedzeli, ze regulamin zabraina wprowadzania zwierząt na cmentarz, tylko "Jaki śliczny, wilk, wilk!" )
Agnieszka jest offline   Reply With Quote