hm ciekawe
Niestety nei widziałam... Mama mnie 'ciągała' po jakichś pomeranianach, papilonach i podobnych dziwnych stworzeniach i nei obejrzałam wilczakow buuu..
Tak się składa, ze uczę się teraz w Białymstoku. Możem mi napisać więcej o tych szkoleniach? Tylko wiesz... tak bez wilczaka przyjść i nikogo nie znać hmm.. głupio troszeczkę
leśniczyna
A tak wogóle - można rozmawiać na tej stronie bardziej bezpośrednio, tzn. w formie jakiegoś czaa ?
Pozdrowienia!