No co niektorzy lenili sie przed chatkami, ale w przyszlym roku moze nadrobimy... jakos sie z Aneta zmobilizujemy, moze...

Ogolnie bylo super, chociaz moj kregoslup ciezko zniosl spanie w samochodzie z dwoma psami - na nastepny wyjazd zabieram juz namiot

Milo bylo sie spotkac z dlugo i krotko niewidzianymi znajomymi i poznac cala watahe nowych. Zdjec mam wyjatkowo malo, bo rak zabraklo
http://www.wilczyomen.pl/galeria/mai...2_itemId=58771