Tak fajnie mówić, a jak się któryś komendy nie posłucha???!!!!
A cieczka Ereshki raczej nie trwa 2 miesiące tylko tak bardziej książkowo więc koniec miesiąca może być jednak tym najciekawszym dla psów momentem. Sorry ale nie ryzykuję jazdy z taką bombą zegarową.
Jeżeli już zdecyduję się Was odwiedzić to pewnie z Maxem a nie Ereshką.
Pozdrawiam
Bożena
|