no to ja sie doloze

i powiem ze sie Bozenie nie dziwie, bo Ereshka to dosc "temperamentna" sucza i rownie dobrze mogla by miec przy takiej ilosci wilczakow zachowanie takie jak mialo nasze bure. Wszyscy mowicie o problemie suka w cieczce vs pies, a u nas np. byl zupelnie inny problem ktory uwazam za chyba nawet wiekszy niz klasyczny konflikt plci. Przez ponad miesiac Magri nie interesowaly psy zupelnie, natomiast suki - wszystkie staly sie bee, ale nie na zasadzie "spadaj bo jestem w zlym stanie", tylko bez mrugniecia okiem "namierzyc cel i zlikwidowac", i stan ten minal jej dopiero podczas jej dni, wtedy wszyscy byli friendly i ogonek latal na lewo i prawo
P.S Bozenko czyzby w koncu spotkanie z "tatuskiem" ?? Przybywaj z Maxem