Quote:
Originally Posted by AngelsDream
Szczerze mówiąc nie zostawiłąbym psa pod sklepem w ogóle, ale jak juz to tylko przywiązanego - wołowina wołowiną, ale jednak to lekka przesada moim zdaniem. Szczególnie, że to nie 5 kg pipmpuś, tylko pies, któy jak sam napisałes potrafi pokazać, że coś mu się nie podoba.
|
Z tym mam spokój bo ludzie sie go boja i nie podchodzą. Ci których zna to ich przywita ale i tak jest nadal wpatrzony bezgranicznie w dzwi sklepu. Ja mam taką pracę, ze on od małego ma bardzo duży kontakt z klientami. dziennie przewija się ponad 100 osób. On praktycznie nie reaguje na ludzi, no chyba, ze go ktoś zdepta jak lezy to wtedy sie kłuci i domaga przeprosin. Tak sie śmieję bo jak go klient zdepta to nie uspokoi się do momentu jak go nie pogłaska. Zresztą on często rozmawia bo jest taki jakiś gadatliwy.