Quote:
Originally Posted by evikzegar
Generalnie w większosci prypadków reakuje na komenre fee lub zostaw. jednak jak to wilczak ma głupawki i wtedy przestaje się słuchać wtedy komenda jest wydawana bardzo stanowczo , a jak widzi łancuszek to odskakuje. Odrazu powiem, ze w 2/10 przypadków to nie działa.
|
Hmm... ja bym
podejrzewała że jednak musiał tym łancuchem niexle zarobić.
Odruch odskoczenia/unik na to by mi wskazywał. I miałoby to sens,.. bo pies poznał znaczenie słowa "fe" czy "nie". Aby to slowo, ten dzwiek cokolwiek dla psa znaczył, musi nieśc w sobie jakies skojarzenie u psa. Nie>pierdut lańcuchem>ból>zostawienie miecha.
odbierasz psa po szkoleniu, dostajesz do łapki psa, do drugiej łancuch i na spacerze mówisz NIE. Nie działa? - masz "przypominacz".. czyli "zostaw to bo oberwiesz łancuchem" .. i nie ma tu znaczenia, że Ty rzucacsz w ziemie.. Ty masz juz TYLKO przypominacz.. ale tak samo jak pies musial poznac znaczenie "nie", tak samo z jakiegos pwoodu unika łańcucha.. unika do tego stopnia, ze ma odruch. Czyli ktos mu to uwarunkował
CHodzi mi o to, że mimo Twoich pokojowych metod- na szkoleniu awersja raczej była
Żeby nie było- łancuch byw a[omoca szkoelniowa, jak kolce czy parę innych rzeczy.. i nie oceniamy tu w kategoriach dobry/zły.