Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Gia
sorki za offtopa, ale musiałam się wygadać... jest dyskryminacja w świecie psów. Mały biały i kochany może, a duży, bury 'kundel' już nie...
|
Bidnialek ... Gia, zapraszamy do Wawy , serio

Od ponad 10 lat smigam z dużymi psami po mieście, od 3,5 roku z Cheyem, do sklepików wchodzic musimy bo inaczej zakupów nie zrobię (własciciel wychodzi zza lady i póki nie wymizia burego - nie ma obsługi)

, przechodnie sie nas nie czepiają, mieszcząca sie pod naszym nosem policja i straz tez nie, pies chodzi owszem, na smyczy ale bez kagańca, na terenach spacerowych puszczam go luzem, mamusie z dziecmi podchodza miziać i jeszcze nigdy nie miałam żadnej niefajnej akcji

Romus za to ma dodatkowe atrakcje w postaci młodych pań, blokujacych inne samocho0dy na ulicy bo trzeba sie zatrzymac i zapytac o wilczaka

Nie wiem, może taka dzielnica?? W kazdym razie tu nerwy Ci nie beda puszczaly , polecam
P.S. jakies 3 lata temu, gdy goscilismy Margo z Przemkiem i cala banda ich burych poszlismy na spacer.. caly chodnik nasz.. i jakas mamuska puscila swoja 2-letnia corcie wprost na idace szare futra..

Nas zmrozilo.. ale oczywiscie nic sie nie stalo