Pięknie dziękujemy

i cieszymy się, jak diabli
Chciałabym jeszcze raz podziękować Agnieszce, jej Mamie i Pawłowi, za ciepłe przyjęcie i przemiły spacer
Na finałach oceniała nas ta sama sędzina - postawiła na bouviery
Nie słyszałam, niestety, szczegółowych opisów, bo Dewi biegała wczoraj z Małgosią (moje kolana jeszcze dochodzą do siebie po wycieczce na Dziki Zachód), która miała swój dzień i 3 psy, które wystawiała, pokończyły w Białymstoku swoje interchampionaty. Fartowna dziewczyna