Quote:
Originally Posted by Gaga
jesli wiec hodowca uzna, ze mimo brakow we wzroscie, pies jest bardzo cenny dla hodowli, potrafi z duza doza prawdopodobienstwa stweirdzic, ze ze skojarzenia jego suki i danego psa urodza sie szczeniaki, ktore beda spelnialy wzorzec plus dodatkowo wniosa pare innych, fajnych cech to taka decyzja jest mozliwa i akceptowalna.
|
Dokladnie o to chodzi... Teraz ide w druga strone... zostawiam kody obok, bo warte sa tyle ile komisja robiaca bonitacje, czyli czasem .. NIC...
Pojechalam po czeskich psach i ich otwartych kacikach... To wada dyskwalifikujaca, ale i takich psow "wyrzucac" i krzyzowac nie mam ochoty... Sa suki doskonale przekazujace suche wargi i pokryte takim "bublowatym" psem moga dac na serio fajne szczeniaki...
Inny przyklad - Jolka potrafi wyciagac formaty. Nawet jamnikowi da dlugie nogi i kryta nawet psem z bardzo zlym formatem (wada dyskwalifikujaca) da szczeniaki, ktore formaty maja wrecz super...
I takich "polepszaczy" takich, czy innych cech jest sporo...
Dodatkowo malo jest psow, ktore nie mozna by bylo tak zjechac, aby wedlug opisu nie byly psami, ktore zasluguja jedynie na sterylizacje...

A jesli mamy rownac do wilkow to spokojnie mozemy narazie WSZYSTKIM CzW powpisywac P14 i wyrzucic z hodowli, bo do WZORCA, czyli prawdziwego Canis Lupus Lupusa troche im jeszcze brakuje...
Czy tego chcemy czy nie CzW maja wiele "brakow" - wiele z nich jest na liscie wad dyskwalifikujacych. Bedac szczegolowym stawiam, ze u 99.9% populacji CzW cos znajdziemy, za co mozna je wyrzucic... Ale hodowla nie polega na sciganiu i wyrzucaniu, ale na swiadomym doborze bazujacym na nauce, doswiadczeniu i "tym czyms" - doborze, ktory sprawi, ze czasem miot przecietnych psow daje super szczeniaki, bo hodowca zapoznac sie z genetyka, rodowodami i wie jak RZECZYWISCIE wygladaja jego psy...