Grześ, ja nie twierdzę, że gówniara ze mnie i nie twierdzę że mądra głowa

Chciałabym zacząć działać, ale moja wiedza kynologiczna jest nikła z racji tego, że od niedawna w tym siedzę. Dlatego chętnie poprę inicjatywę i w miarę swoich możliwości pomogę. A krytykować mnie może każdy, nie obrażam się. Wolna wola. Jak do tej pory nikt tego nie zrobił, bo raczej nie wypowiadam się w tematach, na których się nie znam, tylko tam, gdzie mam jakieś swoje doświadczenia.
Daiva, czyli jednak

No to już coś, klub mógłby takie biegi organizować, moja sucz młoda, więc nie byłam, ale co rusz widzę, że jeździcie na biegi zagranicę.
Do tego faktycznie tytuł championa klubu, znajdzie się jeszcze wiele rzeczy, a pomysły poddadzą nam kluby litewski, czeski i słowacki. W końcu tam kluby działają i w jakimś cwelu zostały powołane.
Myślałam też o kontroli hodowlanki, bo tak jest u fretek, ale myślałam, żad tym już sprawuje władzę ZKwP i nie ma co wchodzić mu w kompetencje.