Słuchajcie, ja nie rozumiem. Podobno na spotkaniu zberaliscie sie i omawialiscie sprawy zalozenia klubu a tymczasem wyglada to tak, jakby nikt nigdy niczego i z nikim nie ustalal...
odniosłam wrażeni, że w wyniku ustaleń (sic!) Grzegorze robi stronę a reszta obgadana a tu.. plaża.. Nie wiadomo nawet do końca na diabła komu ten klub. Moze jednak JESZCZE nie ten czas?